piątek, 28 grudnia 2012

była rozmowa
przy kawie a potem przy deserach...

o życiu, o uczuciach i o wnętrzach...

zamyśliłem się

lubię Pani wnętrza... lubię te ściany i nastroje

otwartość i tajemniczość... ten pewien szum w uszach przy wejściu

zasłony i falbanki odchylające się przy lekkim dotyku dłoni

lubię tam być
lubię zaglądać zanim wejdę... tak stojąc w progu...
wciągać ten zapach i nastrój głęboko w siebie

lubię Pani wnętrza... mają smak i wtrafinowanie

gdy się pojawiam
i znikam

czekam na kolejne zaproszenie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz