środa, 19 grudnia 2012

SZKIC NA PRZYSZŁOŚĆ

Były takie światy, gdzie odnoszono się do innych grzecznie i łagodnie.
Zaznaczając w każdej chwili swoją delikatność pytano czy można to czy owo, czy to się podoba lub czy inne, cały czas pytając i szukając odpowiedzi na tak.

Były takie światy, gdzie walka i wojna były głównym spoiwem codzienności i planowania przyszłości, gdzie zdobywanie i gromadzenie a potem troska i obawa o majątek były stałymi emocjami dominującymi dzień i noc.

I były światy normalne.

Byli tacy ludzie, którzy poszukiwali w innych łagodności i dobra, snując wokół nich pajęczą nić zgodności z ideałem.

Byli tacy ludzie, którzy nie potrafili przejść obojętnie wokół okazji do dominacji i sukcesu, wobec szans i furtek do posiadania.

I byli ludzie, którzy żyli normalnie.

W dążeniu do posiadania nie ma nic złego, nie ma nic złego w łagodności a i czasem nie można się obejść bez przemocy ale... W normalnym świecie, tam gdzie żyją normalni ludzie jest coś co cenię. Ludzie się kochają i kłócą, martwią, męczą i odpoczywają, szukają i czasem znajdują, giną i wracają lub nie. W normalnym świecie trwa życie potokiem lat, miesięcy i dni.

Coraz częściej o tym myślę, by tam się przenieść na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz