Pierwszy raz mam w domu ciepło!
Dotychczas upał na zewnątrz mogłem rekompensować szybkim zamknięciem drzwi i zanurzeniem się w chłód. Mury grubości 50 cm i dwa piętra niezamieszkałej kamienicy nad głową dawały osłonę przed każdą wysoką temperaturą otoczenia. Dziś po raz pierwszy w domu jest ciepło.
Wcale mnie to nie cieszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz