poniedziałek, 6 maja 2013

wieczorem

zbieram okruchy dnia

kurz słów

rozcieram opuszkami palców

na zmysłach

rozwieszam pranie

w sen zanurzam dłoń

......................................
biorę Cię w ramiona

i zaścielam łóżko

Twoją jasną skórą

wtedy prawda wychodzi na jaw

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz